Mój pierwszy raz;)

Nie, to nie jest temat o tym o czym myslicie Wink

Mój pierwszy raz - czyli o tym jak zetkneliscie sie z Stratovariusem muza

Ja już nawet nie pamietam jak zaczeła sie moja przygoda z kapelą. Wiem ze było to dawno. I nie zaluje zadnej chwili jaką spedziłem przy ich muzyce. Prawdopodobnie zaczeło sie jak zawsze. Gdzies zobaczyłem koszulke lub naszywke poszukałem troche znalazłem posłuchałem i już mnie nie mozna odciagnąc.

Zaczęło się dawno, dawno temu.... kolega pożyczył mi płytę "Fourth Dimension". Jakoś mnie za bardzo nie wciągnęła. Jakiś czas później zobaczyłam, że oto właśnie jest nowy album Stratovarius "Infinite". Przesłuchałam i przepadłam! Szczęśliwym trafem w sklepie muzycznym była przecena na płyty i w krótkim czasie stałam się posiadaczką niemal całej dyskografii od której miesiącami nie mogłam się oderwać! Very Happy

U mnie zaczęło się w ten sposób, że koleżanka pokazała mi teledysk do "Hold On To Your Dream". Powiedziała wówczas żebym sie nie sugerowała tylko tym i poszukała cos więcej bo akurat ten teledysk jest najgorszy z wszystkich jakie kapela nagrała (a ja tak wcale nie uważam Razz

), w dodatku tylko gitara akustyczna... No więc zrobiłam jak kazała. Smile

Potem dostałam jeszcze kilka innych teledyskow i zakochałam sie Very Happy

Ta muzyka całkowicie mnie pochłonęła... heh... Stratosi potrafią trafić w moj gust. A tak na zakończenie dodam, że mojej koleżance juz sie kapela przejadła podczas gdy ja nadal jestem ich fanką i nie zamierzam tego zmieniać.

Siostra przyniosła do domu pare teledysków i mi sie spodobało Wink

Ale przełom nastapił w chwili gdy usłyszałem pozyczoną od kolegi Infinite - po prosty zakochałem sie w zespole i w ich muzyce milosc

Potem kupiłem sobie Episode, Visions itd. Smile

A u mnie to bylo tak... Kiedys wyczytalam, ze sa dobrzy i chcialam sie przekonac na wlasnych uszach... I sie przekonalam ze sa swietni:) Pierwszym kawalkiem, ktory uslyszalam bylo "Eagleheart" - nie za bardzo mi sie podobal, ale pozniej dotarlam do reszty... i ich uwielbiam Very Happy

Kumpel polecił mi stratovarius, ale raczej wcześniejsze płyty. Nabyłem Destiny i tak juz zostało- dla mnie to najlepsza płyta

ja jak szukalem filmikow do ff na necie i przypdkiem csiagnalem na imeshu jakis domowej roboty teledysk z foznych czesci ff a w tle destiny:) bardzo mi sie spodobalo bo mi sie zawsze podobala muzyka gitarowa i klasyczna atez a to bylo dla mine idealne polaczenie:D tak wiec poszukalem jeszcze troche mp3....no i masz tu ulubiony zespol;]

No i bardzo dobrze! Mamy kolejnego fana Stratovariusa... Smile

[a co do FF to też bardzo lubie...]

Nasłuchałam się naokoło o nim, więc skontaktowałam się ze znajomą i zapytałam się, czy nie przegra mi dyskografii, bo chcę się zaznajomić. Przegrała no i mam Very Happy

Co prawda jestem w fazie "początkowej" tzn. przesłuchałam caluteńką ostatnią płytę i jakieś poszczególne kawałki z wcześniejszych, ale nawet nie wiem które. Nie mówiąc już otym, że w ogóle nie znam składu zespołu, ani nie potrafię odróżnić głosu wokalisty od np. wokalisty Sonatki

" Ale na to mam jeszcze czas.

jestem w fazie "początkowej" tzn. przesłuchałam caluteńką ostatnią płytę i jakieś poszczególne kawałki z wcześniejszych, ale nawet nie wiem które. Nie mówiąc już otym, że w ogóle nie znam składu zespołu, Polecam strone [link widoczny dla zalogowanych] prv.pl znajdziesz tam wszystkie informacje na temat zespołu Smile

Wiesz, Lavio... ja np. zrzucam z kompa sobie na płytkę mieszankę: Helloween + Startek + Sonata. nie wiem co tam jest. Odróżniam tylko Helloween. I teraz się w tym połap

'

Odwiedzę, spokojnie, kiedyś się nauczę... Wink

Na obronę Lainy mogę tu rzucić, że na początku Sonaty Tony bardzo starał się stylistycznie naśladować Timo, swój wzór. Wink

W Ecliptica da się zauważyć parę momentów, gdzie faktycznie mocno się opiera na swym guru.

@Laina: witamy na forum. Smile

Hmm.. ecliptici i tak narazie mało słucham Wink

Kati --> Również witam Very Happy