Covery

Jak wszyscy za pewne wiemy Sonata nagrała całkiem spora ilośc coverow. Choćby np. "Still Lovin You" Scorpionsów czy "Fade To Black" Metallicy. Co sądzicie o tych i innych utworach? Uważacie, że wyszły im dobrze czy zdecydowanie wolicie te w oryginale? Zapraszam do dyskusji. Rolling Eyes

Sonata ma to do siebie, że jak już się za coś bierze, to aż wióry lecą.
I tak jest w przypadku znakomitej większości coverów. Nawet tak łagodne w oryginale utwory jak "Wind Beneath My Wings" czy "Still Loving You" nabrały tu werwy i kolorytu. I takie zdecydowanie bardziej mi się podobają! Co do dwóch nowych "World In My Eyes" i "Two Minds, One Soul" - pierwszy dostał specyficznego smaczku i brzmi mniej syntetycznie niż oryginał, a drugi... cóż, Sonata po prostu pokazała Pointowi jak należy grać ich własny utwór. Wink

Może mniej szczęśliwymi coverami są "Fade To Black" i "I Want Out", bo brzmią, jakby je zrobiono od niechcenia, bez jakiegoś szczególnie oryginalnego pomysłu.

O czym zapomniałam....?

Ja akurat znam mało coverów Sonaty. I Want Out jest dość fajne, ale odbiega trochę od oryginału. Fade to Black trochę wiejskie, a Still Loving You to już prawie profanacja, jak już wcześniej napisałem: zagrane bardzo szybko, z dodatkowymi riffami oraz podkładem klawiszowym. To po prostu do tego utworu nie pasuje!

i want out to świetny cover, to mówię ja, największa fanka helloween ery kiske Cool

still loving you podobnie, wind beneath my wings - urocze, reszta raczej słaba z fade to black na czele. chociaz w sumie two minds one soul tez uchodzi.

Dziwne, że większośc uważa "Fade To Black" za słabe wykonanie a mnie sie osobiście podoba najbardziej ze wszystkich coverow nagranych przez Sonate... Razz

Zapomnieliscie jeszcze o bardzo dobrym Die With Your Boots On Metalicy.
Mnie bejbardziej podobaja sie dwa najnowsze covery - World In My Eyes i Two Minds, One Soul. Troche dziwnie brzmi natomiast Wind Beneath My Wings, które kojazy mi sie z muzyka weselną Wink

Lavio wstydź się!!

Mnie też ten kawałek nie rusza.... Miły dla ucha ale nie jakiś rewelacyjny. Dobrze wykonany, troche z właśna interpretacją jak to zawsze z coverami bywa zresztą... Fajnie sie słucha. Smile

Dobre, dobre... Smile

Sonata zcoverowała się sama... no tak. Jeśli chodzi o tekst, to bardziej pasuje tu ta wersja akustyczna. Ale chyba jednak wolę wersję "wykopną", bo w tym Sonatka jest zawsze najlepsza. Smile

Idąc dalej... mamy "Draw Me" w wersji tradycyjnej i instrumentalnej.........

Trzeba przyznać, że Sonata ma całkiem sporo tego wszystkiego w dorobku... Coverów cała "masa" do tego utwory nagrane w dwóch wersjach. Co do "Mary-Lou" sama nie wiem... Podobają mi się obie wersje. I chyba to, która lepsza zależy od mojego nastroju w danej chwili Razz

Ale ja tak często mam...

Pierwszą wersja "Mary-Lou" jaka słyszałam była ta "normalna" i juz w niej sie niemal zakochałam. Potem usłyszałam dopiero akustyczna i to dzięki I.R., ktory mi ją polecił Razz

Moim zdaniem obie trzymają równy poziom, a to którą włańczam zależy tylko od mojego nastroju.