|
Frigg
|
|
MY LAND
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: The Land Of Ice And Snow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:16, 26 Cze 2006 Temat postu: Wspomnienia z koncertów |
|
Miło by było gdyby ktoś, kto miał okazję zobaczyć Sonatę na żywo podzielił się swoimi wrażeniami. Czekamy....(rozruszajcie nieco ten topic...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Silence
|
|
Wolf And Raven
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tychy, Śląsk
|
Wysłany: Pon 16:41, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
niestety mnie na żadnym koncercie Sonaty niebyło, zwłaszcza, że do Polski jeszcze nieprzyjechali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kati
|
|
Silver Tongue
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:36, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
Widziałam Sonatkę 2 razy.
1) Ruisrock - festiwal w Turku [FI].
Sympatyczny festiwalowy koncert. Stałam pod sama sceną i darłam gardło ile się dało. Tony trzymał świetny kontakt z publiką, szkoda tylko, że nie rozumiałam żarcików jakie rzucał, a widownia rżała. Przekręcał teksty piosenek, bawił się, podskakiwal. Pierwszy raz widziałam nowego klawiszowca; Henio wkroczył na scenie w kiecce [!] i wielkim czarno-białym cylindrze. Niewątpliwie zwracał na siebie uwagę.
2) Sonata + Nightwish w Berlinie.
Ge-nial-ny! występ... zachowanie sceniczne calego zespołu znacznie się rozwinęło, cały zespół świetnie się prezentował. Sonatę najlepiej oglądać z bliska: te miny, gesty, drobiazki - to buduje fantastyczną atmosferę, klimat i te wszystkie smaczki świetnie pasują.
Niestety, niewiele mogę wam powiedzieć... oba koncerty były już ładny kawałek czasu temu. Ale powiem jedno: kiedy tylko SA choć zbliży się do Polski WARTO się wybrać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
sakuzo
|
|
Blank File
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:45, 19 Lis 2008 Temat postu: Sonata Arctica 2001 Petofi Hall Budapest |
|
Pojechałem w 2001 roku do Budapesztu na koncert Gamma Ray - supportowała ich Sonata Arctica. Bladego pojęcia o tym zespole nie miałem, ale zachwycili mnie niesamowicie... Zwłaszcza jedną piosenką... nie zapamiętałem tytułu, ale publiczność (bardzo dużo było osób znającą ten zespół, głownie panie w refrenie skandowała Fareweel farewell! farewell! Bardzo żałuję że Dopiero kilka lat później, gdzieś w 2004 roku zacząłem szukać tego utworu i nie było łatwo. Oczywiście okazało się że nie "farewell" tylko "Far Away" a utwórem był oczywiście "Fullmoon"
Żałuję że nie zapamiętałem zbyt wiele z koncertu, bo jako klawiszowiec skupiałem się głównie na Mikko, którego solówki i styl grania całkowicie mnie zniszczyły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Caleb
|
|
Unopened
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:00, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
To chyba dalej jesteś w błędzie.... w refrenie śpiewa się "Run Away"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caleb dnia Nie 20:01, 23 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Beatrice
|
|
Wolf And Raven
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:56, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Mój pierwszy (i jak na razie jedyny) koncert Sonaty odbył się w ramach tegorocznego Masters of Rock u naszych czeskich sąsiadów.
Pozwolę sobie przytoczyć wypowiedź z innego wątku:
Jak było? Ano fantastycznie!
Jak na mój pierwszy koncert Sonaty miałam sporo wrażeń. Wprawdzie podczas niemal całego koncertów Finów padało (w porywach lało) to i tak wszyscy świetnie się bawili - i publika i zespół.
Był jeden szczegół który chyba wyróżnił ten koncert spośród wszystkich z tej trasy i poprzez który nie tylko fani, ale i zespół zapamiętają go na długo. Tak mi się przynajmniej wydaje. Mianowicie: po kilkunastu sekundach Fullmoon wysiadło zasilanie na całej scenie.. Wink Mikrofony, instrumenty, światła.. wszystko.. Biedny Tony krzątał się tam i z powrotem po scenie, próbował coś do nas krzyczeć.. Za to Henkka i Marko na totalnym luzie wykorzystali przerwę na "dymka".
Po jakiś kilku minutach okazało się, że działa mikrofon Marko. Więc Tony próbował nas jakoś zabawiać w czasie kiedy technicy walczyli z awarią.. Nasz frontman chyba jednak nie był przygotowany na taką ewentualność, bo jak sam się przyznał "Nie bardzo wiem, co mam teraz zrobić". Wtedy publika zaczęła skandować: "sing solo, sing solo", na co Tony "What" a wszyscy: "Fullmoon". I zaśpiewał - a capella To było niesamowite. Udowodnił (tym którzy tego ewentualnie potrzebowali), że jest fantastycznym wokalistą.. W między czasie zaczęła działać gitarka Eliasa, który uraczył nas króciutkim solo. Następnie wręcz zmusiliśmy Tony'ego do zaśpiewania "Vodki" Po jeszcze kilku nerwowych minutach (Tony:"Somebody tell me some good news please!") wszystko zaczęło powoli działać i reszta koncertu minęła już bez przeszkód.
Było to niezapomniane przeżycie dla mnie i przy najbliższej możliwej okazji z największa rozkoszą to powtórzę (chociaż drugiego takiego koncertu jak na MOR '08 już pewnie nigdy nie będzie).
Zgadzam się z Kati - będąc na koncercie warto ich nie tylko słuchać ale i uważnie obserwować (np. jak Tony oddał mikrofon Marko, ten podziękował mu uśmiechem i.. ukłonem ). Gesty i minki jakie rzucają w czasie koncertu razem z ich muzyką i "odzywkami" tworzą niezapomniane i niepowtarzalne przeżycie!
Ja chcę na ich koncert!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
![](http://picsrv.fora.pl/SoftBlue/images/border_5.gif) |