SONATA w Polsce!! 3-11-2012

Witam Was,
jestem nowy, byłem wczoraj i stałem bardzo blisko sceny, tak trochę na prawo...przeżycie dla mnie nie do opisania, wręcz nie mogłem uwierzyć, że widzę ich na żywo...aha i odśpiewanie Repliki i Tallulah było genialne! Smile

Witamy,i cieszymy się z nowego członka naszej wesołej społeczności..

Koncert był fantastyczny, to trzeba przyznać. Panowie spisali się fenomenalnie..
Wykonanie "Cinderblox" było pierwszorzędne - było to dla mnie chyba największe szczęście i najfajniejszy kawałek na koncercie. Chociaż akustyczny set, chociaż krótki, też był świetny.. Smile

A wam co się najbardziej podobało?

Przede wszystkim, moim zdaniem, należy cieszyć się z tak dużej ilości starszych kawałków: Black Sheep, Broken, The Gun, Replica, Tallulah, Full Moon, Don't Say a Word. Naprawdę, do orgazmu brakowało mi tylko np. "San Sebastian", czy "White Pearl, Black Oceans".

Nie wiem, czy Wam też wydaje się, że kawałki ze "Stones..." zostały troszkę chłodniej przyjęte? Trzeba jednak przyznać, że na żywo wszystkie były świetne - wszystkie, IMHO, oprócz "Shitload of Money", które nie pasowało mi na krążku i tu też ogólnie nie.

Na mały minus też cover Bon Jovi - przyjechałem tam słuchać Sonaty, damn it, i ich kawałków.

No cóż, było do przewidzenia, że to zagrają, tak jak na wcześniejszych koncertach w Finlandii.. Tym niemniej, masz racje, że mogli zagrać zamiast tego coś swojego..

moja spostrzeżenia:
1. super przyjęcie przez publike - nawet nowych kawałkow - ludzie wokół mnie znali teksty Very Happy

2. za duzo nowych piosenek (The Day to kompletna klapa na plycie a na koncercie tymbardziej, shitload podobnie)
3. za krótki set - moim zdaniem spokojnie mogliby zagrac 20-22 piosenki dorzucając kilka starszych kawałków
4. super kontakt z publika ale dalo sie wyczuć jakiś dystans mimo wszystko...

przed każdą piosenką krzyczałem tytuł tejże - zgadywalem caly czas Very Happy

jak był akustyczny set, Elias zaczął grać intro do Dead Skin, ja krzyknąłem głośno ten tytuł a Elias spojrzał na mnie wymownie, pokiwał głową i 'powiedział 'yeah!' Very Happy

po koncercie głośno krzyczałem Tommie Tommie jak dawał pałki, usłyszał, spojrzał na mnie i dał mi po prostu Very Happy

pelnia szczęścia Very Happy

po koncercie czekałem równo do północy przy tylnym wejściu - bezskutecznie... wkurzyli mnie niesamowicie, to pozostawiło jakiś niesmak... jakoś mniej ich lubie przez to.

liczę, że Tony dotrzyma obietnicy i że wrócą jeszcze do nas Very Happy

ps. Beatrice jak wyglądałaś? bo chce Cie skojarzyc Razz

Możesz rozwinąć tę myśl z dystansem?

Czyli nie tylko ja się nie doczekałam ich po koncercie.. Szkoda, wielka szkoda.. Malutki niesmak mi to pozostawiło, niestety..
Co do kontaktu z publicznością, to faktycznie, niczego sobie, Tony jak zwykle stanął na wysokości zadania.. Mój facet nagrał kilka utworów, i Tony kilka razy kierował w naszą stronę "specjalne" minki Smile

Smagal - rudzielec z czerwonymi zarękawkami Wink

myśl z dystansem?

zero przybijania 'piątek' czy czegoś takiego, zagadywania do kogoś.

prosty przykład: byłem na NovaRock w tym roku, grała Metallica, gwiazdy o wiele wiele wiele większego formtu od Sonaty a mimo wszystko chłopaki klękali na scenie i przybijali piątki - BA - jak James klęknął na scenie to można było go niemal przytulić i uderzać w struny jego gitary Razz

a to zdjęcia jak to wyglądało:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wink

Beatrice - bujna fryzura pełna loków? Razz

No faktycznie, nie było czegoś takiego, jak pokazujesz na zdjęciach, ale mnie to absolutnie nie przeszkadzało..
Dla mnie kontakt był taki jaki miał być Very Happy

No może poza tym "niewyjściem" po koncercie..

Smagal - tak, to ja Razz

No ale koniec końców, Waszym zdaniem, zrobiliśmy na nich dobre wrażenie jako publiczność? Mi się wydaje, że byli chyba pod sporym wrażeniem choćby nawet znajomości tekstów.

na pewno wypadliśmy super Wink

bałem się, że będzie sztywno, że przyjdzie mało ludzi sie zrażą - a tu niespodzianka Very Happy

cała sala bawi sie i spiewa Razz

Beatrice - no wlasnie skądś Cie kojarzylem - nawet nie wiem skąd - może gdzies zdjecie wrzucalas Razz

Tallulah - http://www.youtube.com/watch?v=W4VKJim7Yqg

Smagal, już prawie cały koncert jest na Tubie Smile

Ciężko stwierdzić, co sobie wyobrażali przyjeżdżając do nas.. Ale myślę, że zrobiliśmy na nich dobre wrażenie, jesli chodzi o znajomość tekstów czy zabawę całej publiczności.. Obawiam się jednak, że nie zrobiliśy wrażenia ilościa osób..
Inna kwestia, że wrażenia wrażeniami, a to i tak nie od nich zależy czy ponownie do nas zawitają, tylko od organizatorów polskich czy ich jeszcze zaproszą.. Tak, że pozostaje miec nadzieje, że GoAhead nie zbiednieli na tym koncercie i zechcą powtórzyć to w niedalekiej przyszłości Smile

No ja też wrzucam powoli te kilka kawałków, które udało mi się zarejestrować Smile

Smagal - tez wlaśnie mi się jakiś znajomy wydawałeś, ale głupio mi było zagadac czy to Ty Razz

A nie pisalibyście się na jaki wyjazd gdzieś niedaleko za granicę, jakby co?