Literatura

Czytuje glownie fantasy: Goodkind, Paulini, Haydon, Norton, Prachet, Knaak

Polecam zwlaszcza literature Terrego Goodkinda,,Niedawno takze bardzo spodobaly mi sie ksiazki Salingera. Buszujacy w zbozu- genialne

Ostatnia ksiazka jaka przeczytalem Lucas-Ucieczka z pielka_wspomnienia satanisty

niech mnie ktoś przekona do Potopu a będę wdzięczna..ewentualnie może mi napisać takie w miare dobre opracowanie - takie cos jak na lekcji sie pisze notatki Wink

ostatnia ksiazka przeczytana - Makbet, aa i Świetoszek. bo to lektury szkolne (aż sie dziwie ze sie za nie wziełam, bo normalnie by mi sie nie chcialo Wink

)

teraz lektury z opracowaniem kosztuja od 3 do parunasstu zlotych wiec niewiem poco czytac ksiazke skoro masz opracowania Very Happy

i to dokladne

Opracowania zabijają książki. Już bym raczej była skłonna domagać się zmian w kanonie niż namawiać ludzi do czytania streszczeń. Co prawda taka mądra to ja jestem teraz kiedy widzę jak wiele książek "straciłam", bo jeszcze rok temu byłam wielką zwolenniczką takich pomocy naukowych. Cóż... człowiek się zmienia Wink

moze ja tez sie zmienie z wiekiem Razz

tak..kolejne lekcje z Potopu już w środe..a mniej wiecej takich notatek z lekcji od kogoś, kto Potop juz miał, to ja nie widze..a film (ogladałam w ferie) jednak nie oddaje w pełni tego, co autor chciał nam przekazać.

Kolejną ksiązką, którą przeczytam hmm...ciekawe, co bedzie (?) może w koncu zabiorę sie za "Tako Rzecze Zaratustra" ksiazki nie ruszałam juz prawie pół roku..a dopiero w czwartym rozdziale jestem.Trzeba do niej dojrzec..

moze ktos mi polecic jakies tlumaczenie "the call of cthulhu" Lovecrafta, bo mnie interesuje tytul a koles mowi ze w jego to slowo "plugawy" jest tak pospolite, ze raz nawet czytal o "plugawych dzwiekach plugawych stworzen w plugawych ciemnosciach" Very Happy

ogolnie slyszalem jedynie naprawde pozytywne opinie (wczesniej wspomniany koles + pare zdan na necie:D) o tym dziele, niedlugo ma wyjsc gra, to chce wiedziec, czego sie po niej spodziewac, a pozatym kawalek metallici posiwecony temu utworowi jest baaardzo zachecajacy:]

chodzi Ci zapewne o "Zew Cthulhu"... w zasadzie można go znaleźć w niemal każdym zbiorku z opowiadanimi z klasyką fantastyki/fantasy czy jak to nazwać. Odnośnie tłumaczeń nie wiem. Czytałam to tylko raz i nie pamiętam kto tłumaczył. Jednak nie przypominam sobie żeby się za często "plugawość" pojawiała. Smile

a ja jak juz czytuje to wlasciwie tylko wydawnictwo "Forgotten Realmes" albo cos z historii II wojny światowej (np. ksiazki p.Wołoszańskiego)

Ja kiedys Tolkiena czytalem. Teraz bym se chetnie Kolekcjonera kosci przeczytal, film mnie do tego sklonil Smile

A ja uwielbiam książki z Forgotten Realms Very Happy

Salvatore to mój ulubiony autor, a Trylogia Mrocznego Elfa wymiata Very Happy

Ale cała reszta też. Ogólnie to mam niecny zamiar przeczytac kiedyś WSZYSTKIE książki z tej serii, już przeczytałam 42, a 5 jeszcze leży na półce i kwiczy... Kiedyś sobie obliczyłam, ile kasy wydałam na te książki i mnie zatkało, bo wyszło ponad 1100 zł. Shocked

Dobrze, że nie liczyłam tego wcześniej, bo chyba bym się zniechęciła... Laughing

Ogólnie czytam każde fantasy. Nie wspominam już nawet o Władcy Pierścieni, czy Harry'm Potterze, bo to mam w małym palcu... Laughing

Polska fantastyka też jest niezła, np. "Achaja" Ziemiańskiego, albo "Imię Bestii" Komudy.

A teraz próbuję przebrnąc przez Kalevalę... (jakby ktoś nie wiedział - fińska epopeja narodowa Smile

) I próbuję już od 2 miesięcy. Książka fajna, ale czyta się okropnie ciężko...