Co lubicie śpiewać pod prysznicem?

Skorzystałem z okazji, że na długi weekend zostałem prawie że sam w całym akademiku, i podczas dzisiejszego prysznica odśpiewałem "Forever and one" Helloweenów (tak na Halloween Wink

). Potem chciałem jeszcze doprawić "Eagle fly free" ale nie pamiętałem całego tekstu także musiałem wspomagać się sławetnym "nanana".

Śpiewać pod prysznicem...? A w czasie golenia, panowie co nucicie? Laughing

Gdybym śpiewał przy goleniu to pewnie byłbym cały pozacinany. Śpiewam, jak mi przyjdzie ochota, najlepiej podczas jakiejś roboty - żeby szybciej zleciała.

To był joke Cool

ostatnio sobie dość czesto spiewam, również pod przysznicem Wand of Abaris Theriona Razz

a poza tym to wszelkie dokonania PŁ mnie nie opuszczają Smile

za to do łóżka chyba dziś pośpiewam sobie Tallulah Smile

Wysłany: Śro 21:57, 28 Mar 2007 Temat postu:

Zazwyczaj samo jakoś mi się spiewa Dybuk Żywiołaka Wink

..

"A jak poszedł Pochwist w tany..."

I odlatuję xD ale ja już tak mam... Widzę, ze odkopuję starsze tematy...

Coś sobie pośpiweam dzisiaj... Może repertuar Sonaty nawet... Biedny Tony, gdyby słyszał to by się załamał Wink

ja ostatnio dużo śpiewam Wink

-Pizza Łomot (nawet na koncertach Wink

)
-Kotiteollisuus
-Sabaton
-Sonata Arctica
-trochę Therion
-Viikate

a ja nie śpiewam pod prysznicem, ani w wannie, czy przy goleniu Laughing

toż to z mojej strony byłoby bluźnierstwo Laughing

totalne beztalencie ... śpiewam sobie, a raczej nuce pod noskiem przy słuchaniu muzyki, oczywiście musi lecieć na fula, żeby mnie nie było słychać, bo inaczej się wstydam Laughing

zwykle Sonate, The Rasmus (;

ja spiewam tylko wtedy jak siedze na kompie i leci glooosno muza Very Happy

czasem puszczam ciszej jak nikogo nie ma i sprawdzam stan mojego glosu i mi sie podoba Very Happy

kiedys bede musial nagrac Very Happy

jakas balladke Razz