Nightwish

Zapewne znany i lubiany... Rolling Eyes

A dziś dostałam takie oto wieści:
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu >>>[link widoczny dla zalogowanych]<<<

Sad

.

Przykra wiadomość... Jakos trudno mi w to uwierzyć. Tuomas zawsze mówił, że Nightwish bez Tarjy to nie Nightwish.

Nightwish to świetna kapela. Jedna z moich ulubionych. Maja wspaniałe kompozycje. Pozyjemy to zobaczymy co bedzie dalej. Mam nadzieję, że jakoś ta sprawa pozytywnie sie rozwiąże. Neutral

>>>[link widoczny dla zalogowanych]<<<

Ostatnia płyta Once postawiła fanów w wielkiej niepewności - Ci którzy znali i słuchali Nightwisha od początku spostrzegli to już po pirewszym zetknięciu z albumem. “Wish I Had An Angel” dla mnie pozostawia po sobie wiele do życzenia – mi osobiście nie przypadł do gustu, a inni zaś go uwielbiają. Starając się podsumować ten kawałek mogę tylko powiedzieć, że na podstawie tego rodzaju kompozycji nigdy nie wolno przesądzać o wartości całego album, dziś w przemyśle muzycznym bardzo często spotykanym zjawiskiem jest pogoń za sukcesem komercyjnym – gdzie piękne nuty zostają w tle prześcignięte przez popularności i różnego rodzaju zagrywki marketingowe. To zjawisko bardzo dokładnie odzwierciedla własnie “Wish I Had An Angel”, który uczynił z Nightwisha kapele której słuchają w tej chwili fani Eminemi i Britney... no niestety komuś w zespole to się nie spodobało a skoro tak się stało to i ktoś musiał postawić na najwyższej pozycji sukces komercyjny. Kto naprawdę zawinił do końca nie wiadomo - Tarja wykształcona w kierunku muzycznym, obdarzona wspaniłymi możliwościami wokalnymi czy Tomek naprawde utalentowany kompozytor...
Podczas poznawania “Onca” padło także stwierdzenie cyt. “to już chyba nie ten sam Nightwish co kiedyś” niestety - my zwykli słuchacze nie jesteśmy w stanie nic poradzić i cieszymy się tym co mamy – dlatego dla mnie “Once” to zwykły średniak. W zasadzie każda płyta Nightwisha to “inne granie” dlatego miejmy nadzieję, że rekord “ Century Child” zostanie pobity musimy tylko zdać się na łąskę niemiłosiernego czasu i zaufać Tomkowi, który miejmy nadzieję powróci do stylu z “Wishmastera” i “CC” niestety już z inną wokalistka, która miajmy nadzieję nie wymięknie przy wykonywaniu takich szlagierów jak "Stargazers" czy "Beauty Of The Beast"...
Na koniec dodam że dla mnie osobiście Nightwish do było duet Tomek & Tarja... kaza nowa płyta będzie odbierana z mniejszym entuzjazmem u wątpię w to aby towarzyszyły temu takie same emocje gdy sięgałem po Century Child czy nawet wspomnianego Onca...
A co do osoby samej pani Turunen to zycze jest sukcesów solowych...

Pozdrawiam

Skoro juz o komercji mowa to moze to całe zamieszanie z Tarja to tylko zabieg marketingowy? Pewnie za jakis rok znowu sie zejda w koncu patrzac na Stratovariusa wszystko jest mozliwe Smile

@Lavio: jeśli czytałeś ostatnie wypowiedzi z obozu Stratovarius, to chyba wiesz, że to nie był tani "chłyt" marketingowy. Z resztą nie trzeba być specjalnie bystrym, żeby się zorientować, jak to było naprawdę... Z resztą mówił o tym Timo Kotipelto w przetłumaczonym przeze mnie wywiadzie.
Cóż, mam nadzieję, że Nightwish nie upadł tak nisko, by zarabiać na wzajemnym obrzucaniu błotem i wyciąganiu brudów z przeszłości. W końcu kiedyś byli ponoć przyjaciółmi? Neutral

Hm. Nie wierzę w to, ale OK, obym się myliła. Neutral

Tworzą muzykę na KAŻDY nastrój. Od poweru w stylu Slaying the dreamer, czy End of All hope po piękne ballady Ever Dream i Dead Boy's Poem,
Za ich najlepszy album ONCE.

Właśnie czy ktoś może wie co obecnie dzieje się z zespołem? Szukają nowej wokalistki? Jakieś inne zmiany?

Jeszcze nie szukają, ale będą szukali w roku 2006 zeby razem z nią nagrać nową płytę (początek 2007). Tymczasem wychodzi w czerwcu 2006 dvd z koncertu w Helsinkach o nazwie "End Of An Era"

wkurzaja mnie ich słotkie melodyjki na klawiszach. przesadzaja...

Poziom dyskusji stale wzrasta...

Strasznie mi szkoda Nightwisha, zwłaszcza, że to moja ulubiona kapela. Mam nadzieję, że jakoś się tam wszystko poukłada i szybko znajdą nową wokalistkę, a Tarja... no cóż, jeśli rzeczywiście jest tak jak pisał zespoł to może i lepiej.
Szkoda by było TAKIEGO zespołu jakby miał przestać dalej istnieć.
don Corleone -> A GLS?, A Planet Hell? Przeciez to są perełki.