Kącik gitarzystów

Witam

Myślę, że tamat znajdzie interesantów Very Happy

Może zacznę od konkretów...
Zainwestowałem w gitarę elektryczną Ibanez GRX 140 pro 2xsingiel Coil, Humbucker itd... problem polega na tym, że teraz nie wiem czy mam dokupic jakiś piecyk czy lepiej zainwestować w jakis przester ?

Pomocy

mowiles,ze masz wieze, do ktorej da szytko podlaczyc - kupuj przester..albo guitar porta..chyba, ze jednak nie bardzo da podlaczyc i wolisz maly mobilny piecyk z przesterem..

przester taki,jaki bedzie ci sie podobal..pochodz po miescie, ew na necie popatrz po stronkach z probkami, np [link widoczny dla zalogowanych] tylko nie znam cen..

a guitar port? za mocna sprawa zeby zrobic z kompa gitarowy raj, podlaczasz instrument do takiego specjalnego urzadzonka(w zestawie), a ono chyba pod usb i masz tyyyyle mozliwosci ze wymiekam. moj nauczyciel to ma. tylko to juz troche kosztuje..kolo 500zl..nie wiem sam [link widoczny dla zalogowanych]

ok dzięki

po długim weekendzie wybiore się na wycieczkę po sklepach muzycznych... a guitar port to troche kosztowna zabawka...
A tanie piecyki... na allegro jest tego od groma, za przester trzeba 100 dać i powiem szczerze, że troche mi szkoda kolumn od wiezy (Technics-tez parę złotych kosztował), a wiesz jeak jest z graniem im głośniej tym lepiej brzmi... więc z tego co widzę przester by wydał w sytuacji gdy bym zawalił moj i tak niewielki pokój dodatkowymi kolumnami i wzmacniaczem więc teraz mam dylemat ...

no guitar port niestety kosztowna ale warta swojej ceny:D

co do przesteru i kolumn.. ja mam piecyk 15W ibaneza i i tak nie wykorzystuje jego mocy...nie wierze, abys tak glosno gral na tej wiezy,aby jej to w jakis znaczny sposob zaszkodzilo, a te tanie piecyki na allegro...nie kupuj kota w worku, jak juz, to idz do sklepu i posluchaj jak ten piecyk brzmi(!). ja sam sie malo co nie dalem namowic na niby-40W peavaya ktory owszem, mial wbudowany gflosnik 40W ale sam wzmacniacz byl lichy w nim i w praktye mial moze z 10W... i wogole to chyba byla podroba, nie wiem(nie bylo zadnego logo na wierzchu jak sie od przodu patrzy...). piecyk ma ta zalete, ze jest mobilny.......przynajmniej taki piecyk w granicach 3W(cudo! za mocna sprawa na podroz, marshall(ehh cena,ceena najlepszej firmy..) robi takie 3-5W, do powiedzmy umownie 15W, moj piec jest cakiem skromny Smile

ale drzemie w nim sila Twisted Evil

oczywiscie on jest praktycznie tylko do uzycia prywatnego, w domu...bo gdyby nawet udaloby mi sie nim przebic przez huk perki to na dwoch probach go zajezdzil...do tego trzaa albo 60W giganta albo...drogieego marshalla;] ja bym sie rozejrzal, czy nie ma jakiegos pieca, ktory ladnie brzmi w granicach 15W(mowiles, ze do domu go chcesz..)i jesli takowy znajdziesz to on ci wcale pokoju nie zagraci, z kolei jesli takiego nie bedzie...to poszukaj ladnego przesteru.

Z używanymi piecykami (sprzętem) różnie bywa... w sumie kupowałem gitarę na allegro (trochę sie ojezdziłem) ale na pięć oglądanych i testowanych gitarek 4 były całkowicie zdezelowane i nadawały się do postawienia jako strach na wróble. Boję się że z piecykiem może być podobnie...

Co do przesteru, kolumn i całej wiezy - moja niepewność polega na tym, że nie wiem do końca jak bedzie to brzmiało z przesterem, jak szarpie strune "E" to mało membrana nie wyskoczy, więc trochę się boje...

nie powiem ci nazwy piecyka bo nawet jesli ma(pewnie ma..) to jej nie znam, 15W ibaneza z IMO bardzo ladnym przesterem OVERDRIVE (jak na overdrivea:D) efektem reverb i trojzakresowym egalizatorem(bass, mid, trebble)..

co do tego, ze ci na cleanie E6 meczy membrane...jesli uda ci sie przesterem chocby do 1/4 tak ta membrane rozruszac to jestes naprawde dobry Very Happy

w zyciu przesterem nie osiagniesz takiego basu, jak na cleanie..musialbys albo ja niezle przestroic, albo wziac bas i sie pobawic Very Happy

widzę, że jestes zdecydowanie za przesterem... Very Happy

mam pomysł...nasze polskie prawo handlowe mówi, że mam 5 dni na przetestowanie sprzętu i w ciągu tych pięciu dni mogę wymienic, zwrócić lub zażadac rekojmi...
Może faktycznie ten przester to najlepsze wyjscie z sytuacji... i tak jak pisze istnieje możliwość sprawdzenia jak to bedzie współpracowało z moja wiezyczką... Very Happy

Wiec nastepne pytanie - jaki przester ? firma, model ... nigdy nie miałem z tym nic wspólnego - nie znam się Crying or Very sad

- na co mam zwrócić uwage i w jakie niezbędne funkcje owy przester powinien być wyposazony ?

zbytnio sie tez nie znam, jak dla mnie to powinien byc w pedale(ja musze z glupiego guziczka na piecyku korzystac..strasznie niewygodne..), miec chocby dwuzakresowy egalizator, no i oczywiscie glosnosc i gaina. co do tego, jak powinien brzmiec..tak, aby ci sie podobal - musisz posluchac. jestem za przesterem bo sam chociaz mam piecyk to chyba jak bede mial pieniadze zainwestuje w przester z dwoch powodow: 1) ten glupi guzik...wlaczanie i wylaczanie efektu podczas gry jest praktycznie niewykonalne, chyba ze paluszkiem u jednej stopy, gdy druga trzymasz wzmacniacz..bez sensu, jeszcze graj jednoczesnie. 2) do mojego pieca mozna podlaczyc bez przejsciowek 2 gitary, przy czym jedna MUSI byc na cleanie, bo overdrive, egalizator, reverb, czy chociazby glosnosc obejmuje tylko jedno wejscie...to drugie sluzy chyba do podlaczania mikrofonu po prostu, ale z kumplami musimy sobie narazie jakos z samymi instrumentami poradzic,zeby dzwiek jakis wydobyc Very Happy

(czemu ten cholerny elektroakustyk daje taki cichy sygnal...)

A ja rzeknę tak: kupuj piecyk!
Najlepiej Laneya albo Marshalla! Ibanez GRX 140 to dobra gitara i potrzebuje też odpowiedniego nagłośnienia. Z własnego doświadczenia wiem, ze modele Laneya z serii HardCore Max spisują się znakomicie.
Wiele ludzi, którym polecałem zakup pieca wybrało jednak przester...bo był tańszy! Tymczasem po roku przester lądował na allegro i kupowali jednak piecyk.

Granie z przesterem na wieży może się też źle skończyć - zjechanymi głośnikami. Dzieje się tak bo wieże nie są przystosowane do takich częstotliowści na jakich gra sama gitara.

Pożyczyłem od kolegi przester, zatargałem ze strychu do domu stare kolumny (altus 75 W) do tego wzmacniacz (amplituner radmor 5412) i powiem że jestem w szoku ... Very Happy

brzmi to genialnie, fakt że głośniki przy bardziej "rasowych riffach odrobine wymiękają ale raczej przezyją... jedynem mankamentem takiej kofiguracji naglosnienia dla samej gitary jest fakt, iż zajmuje ono kolosalną ilość miejsca ...
Piecyk... biorę pod rozwagę możliwośc zakupu, kupując gitarę testowałem ją na piecu Marshalla i brzmiała idealnie... Ale Sylkis też ma wiele racji albowiem piecyki mają tą wadę, że trzeba oderwać ręke od gryfu by przełączyś się na overdriva, a po drugie to i tak moc nawet 20-30 watt jest za duża aby grać w 80 m mieszkaniu (mając za ściana niemuzykalnych sasiadów)...
Tak też jutro wybieram się na poszukiwania przesteru...koszt ok 100 zł przy czym za peicyk musiałbym się wypłacić ok 500 zł ... bo o pudełkach z allegro nawet nie myślę ...
Ale w przyszlosci piecyk jak najbardziej ...

wieesz jak kupisz porzadny piec ze 60W to one w standardzie przelacznik uruchamiania overdrive maja w pedale..ale to tylko te lepsze. a co do brzmienia na marshallu...na ZADNYM piecu takiego nie osiagniesz, marshall to najwyzsza polka...a przynajmniej bedziesz miec spore problemy..(zwlaszcza na starych marshallach..chociaz nowym tez nic nie mozna zarzucic)

Wiec rozwiązanie znalazło się samo... zacząłem eksperymentować z kompem Very Happy

odkopałem przejściówkę z małego do dużego jacka i podłączyłem się pod kompa... i jestem zadowolny głośniki do kompa mam mocne, więc nie ma obaw. Podłączenie to ma wiele zalet po pierwsze i tak gram przed kompem (uzywam Guitar Pro) po drugie strojenie gitarki jest wygodniejsze bo uzywam tuner wbudowany w GP, po trzecie mam dostęp do bogato wyposażopnego equqlizera to odrobinę daje można odrobinę podsterowac dzwięk...
Co do piecyka to kiedyś napewno zainwestuje i bedzie to Marshall... nie wiem tylko Sylkis o jakich piszesz problemach Rolling Eyes

??? zwiazanych z tymi piecami...

mialem na mysli ze zeby na innym piecu uzyskac takie brzmienie jak na marshallu to jest ciezko...

a co do kompa..to na GG tez ci mowilem zeby to zrobic, tylko myslalem ze wolisz sie podlaczyc pod co innego..z reszta mniejsza, jak sie podlaczyles do kompa to bym poszukal jakiegos ciekawszego programu do sciagania dzwieku z gitary niz guitar pro no ale poki co masz jakies rozwiazanie Smile