Czego oczekujecie po nowych płytach?

Jak wskazuje nazwa tematu, można napisać kilka słów odnośnie Waszych oczekiwań. Czego spodziewacie się po nowych krążkach Sonaty? Czy Waszym zdaniem będą się one bardzo różniły od swoich poprzedników? Jakie powinny być, by Was zaskoczyły? Umilając sobie oczekiwanie, zachęcam do wypowiedzi. Smile

ja mam nadzieje, że Sonata zachowa swój unikalny klimat (; bo przecież tym ciągle uwodzą nowych fanów ... więcej ballad serduszka

doskonale im one wychodzą ... poza tym fajnie by było jakby eksperymentowali, ale nie za intensywnie ... tak w sam raz, żeby było czuć, że to jest ta stara, dobra Sonatka ... ale niech wklecą jakieś zaskakujące elementy do utworów Very Happy

myśle, że wówczas słuchając ich płyt nigdy się nimi nie znudzimy

Chyba spełniło się jedno z [przynajmniej moich] oczekiwań: kontynuacja opowieści o wilkach! Very Happy

Tekst do "It Won't Fade" lekko sugeruje, że to nie jest rozmowa między ludźmi. Wink

Jakie powinny być nastepne płyty? Hmm, przede wszystkim takie, jakie im będą się podobały, nie robione pod publikę... Oryginalne, wnoszące coś nowego, ciekawe, ambitne.

swietnie to ujelas Smile

powinni tworzyc muzyke jaka IM sie podoba Smile

jesli zaczna tworzyc "pod publike" to ludzie zaczną im zarzucac komercyjnosc (jak mnie wkurwia jak ktos jakiejs kapeli to zarzuca)...

Nnoo...mnie też...denerwuje Wink

Każdy twórca jest w pewnym sensie komercyjny, chyba że tworzy sobie do szuflady.
A ja nie znoszę, kiedy ktoś ze swojej rzekomej "niekomercyjności" robi element promocyjny, to dopiero jest pod publikę...bo ogólnie jest popyt raczej na rzeczy niekomercyjne Wink

Ale miało być o Sonacie...no więc pozostanę przy tym, że wolę jednak stare albumy Cool

Albo może inaczej...przydałoby się nieco więcej zróżnicowania Wink

Wysłany: Śro 10:17, 05 Mar 2008 Temat postu:

Zróżnicowania? Rozwiń temat Razz

Jeżeli o mnie chodzi, to przypadła mi do gustu nowa płyta i przyznaję, że w moim odczuciu Sonata stworzyła coś nowego. Nie da się tego krążka porównać z żadnym innym. Zastanawia mnie tylko to, czy uda mi się go zapamietać na tak długo jak wcześniejsze. Czasami (tylko czasami) mam dziwne wrażenie, że piosenki są do siebie bardzo podobne. Właściwie trudno mi powiedzieć, czego dokładnie bym oczekiwała po nowych płytach. Pewnie troszkę więcej chłodu. Nieco mi go zabrakło...

Wysłany: Śro 12:17, 05 Mar 2008 Temat postu:

Chłodu, Frigg? Możesz rozwinąć?

Mnie osobiście też przypadła do gustu nowa płytka i podoba mi się kierunek, w którym zmierza twórczość pana Kakko. No właśnie, pana Kakko, a pozostali? Ja bym chętnie widział jakieś twórczości pozostałych członków kapeli.. Teraz kiedy do zespołu dołączył Elias jest szansa, że wniesie coś nowego (swojego) na nowe płyty.. Henkka też mógłby może coś napisać (skomponować).. Nie wiem jak to wyglądałoby w przypadku Tommy'ego i Marko, ale może i oni mogli by coś dołożyć "od siebie".. Nie pogniewałabym się też na jakiś duet wokalny Tony - Henkka. Osobiście byłoby miłe memu sercu (i uszom), gdyby Sonata nie traktowała tak po macoszemu basu.. przecież na basie też można tworzyć ciekawe solówki i przeróżne aranżacje..

Co do wcześniejszych wypowiedzi, żeby Sonata "tworzyła to co im się podoba", to wydaje mi sie, że Tony na "Unii" właśnie to zrobił. W jednym z wywiadów przeprowadzonym podczas promocji nowego krążka, Tony stwierdził, że tym razem nie ma na albumie kawałków z podwójnym uderzeniem (double-kick), gdyż "nie czuł" ochoty(potrzeby), żeby je napisać.. Gdyby chciał tworzyć typowo "pod publikę", to i na "Unii" mielibyśmy kawałki pokroju "Black Sheep", "Weballergy" czy choćby "Picturing the Past"..

Ot, takie są moje przemyślenia.. Miło, że mieliście ochotę je przeczytać (chociaż się straaasznie rozpisałam.. Wink

)