|
Ivanhoe
|
|
Know The Difference
Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sprzed monitora Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:00, 17 Gru 2005 Temat postu: GRAVE DIGGER - "Tunes Of War" |
|
Grave Digger jest wśród pewnych (niemieckich) słuchaczy heavy metalu zespołem kultowym. Lider formacji Chris Boltendahl powiedział niedawno w wywiadzie udzielonym z okazji 25-lecia grupy: „Grave nie jest zespołem tak znanym jak KISS, ale należy do znakomitości sceny heavymetalowej. Jeszcze przez 50 lat będą o nas pamiętali!” No cóż, za zachodnią granicą z pewnością, ale u nas w Polsce? Zobaczymy!
O ile na początku lat 80. Grave Digger razem z Running Wild tworzyli duet pionierów niemieckiego power metalu, to już pod koniec tego dziesięciolecia przestali kontynuować ten gatunek i zwrócili się w kierunku klasycznego heavy pozostawiając nurt power tej trójcy: Helloween, Gamma Ray, Blind Guardian.
Album „Tunes Of War” jest pierwszą płytą Grave Diggera jaką swego czasu poznałem. Zalicza się go do koncept-albumów – opowiada historię Szkocji i obejmuje różne etapy jej walk o niepodległość (powstanie – „Rebellion”, bitwę: „The Battle Of Flodden”) oraz opisuje historyczne postacie: Marię Stuart („The Ballad Of Mary”) i Williama Wallace’a („Braveheart”).
Płytę otwiera hymn Szkocji – „The Brave”. Jego początek został wykonany na tradycyjnym szkockim instrumencie – kobzie. Następnie wchodzi akompaniament: najpierw bas i perkusja, a na końcu gitara.
Reszta kompozycji na „Tunes Of War” to prawie wyłącznie czysty metal w niemieckim wydaniu – zagrany pewnie, z wykopem, czasem nieco bez polotu, ale za to z Chrisem Boltendahlem . Wokalista Grave Digger nadaje właściwy klimat tej muzyce. Śpiewa ostro, krzykliwie, czasem skrzecząco, ale potrafi oddać atmosferę, jaka z pewnością panowała w szkockim wojsku przed bitwą („Scotland United”). Ponadto w jednym utworze daje popis swoich możliwości wokalnych – chodzi o utwór „The Ballad Of Mary (Queen Of Scots)”. Jak sam tytuł wskazuje, jest to ballada, ale nie taka z tych cukierkowych. Generalnie 95% ballad, nieważne, czy rockowych, czy metalowych, to kicz pod względem tekstu. Jakieś złamane serca (mechanika trzeba!), albo rozterki wewnętrzne – taka tematyka dominuje w balladach. Inaczej jest w tym utworze, który doskonale opisuje sytuację szkockiego narodu po uwięzieniu i straceniu Marii Stuart.
”Scotland cries, her queen is lost
Agony's her friend again”
Idealnie oddaje też przeżycia samej królowej:
“Cold walls are my reward
Lonelyness engulves my soul
I've been true, I gave my heart”
Cały utwór został zagrany z podkładem orkiestralnym, bez głośnej perkusji i niepotrzebnych dodatków. Perełka na tej płycie!
Jednak to nie ballada jest tu najlepszym utworem. Zdecydowany kawałek numer jeden to „Rebellion (The Clans Are Marching)”. Otwierają go subtelne dźwięki gitarowe, którym cały zespół wtóruje:
„The clans are marching ‘gainst the law
bagpipers play the TUNES OF WAR!”
Po tym wstępnie mamy kilka sekund na wzięcie oddechu, po czym powala nas na ziemię ostra perkusja i gitarowa nawalanka. To słowo najlepiej oddaje partię instrumentalną w tym utworze. Grave Digger udowodnił, że bardzo dobry kawałek nie znaczy „bardzo trudny kawałek”. Dla przykładu: chcecie sobie zagrać riff z „Rebellion”? Proszę bardzo:
Riff E
E|----------------------------------|----------------------------------|
B|----------------------------------|----------------------------------|
G|----------------------------------|----------------------------------|
D|----------------------------------|----------------------------------|
A|----------------------------------|----------------------------------|
E|--0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-|--0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-|
E|----------------------------------|-------------------------------|
A|----------------------------------|-------------------------------|
D|----------------------------------|-------------------------------|
G|----------------------------------|-------------------------------|
B|----------------------------------|------------------5--2--4/5---|
E|--0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-0-|--0-0-0-0-0-0-0-0-3--0|
Nie macie gitary pod ręką? Nie szkodzi: patelnia i tłuczek wystarczą
Album kończy się instrumentalnym outro („The Fall Of The Brave”), które symbolizuje upadek szkockiego powstania. Łagodne orkiestralne zakończenie albumu!
Prawda jest taka, że płyta „Tunes Of War” najbardziej spodoba się miłośnikom historii i/lub heavy metalu Album jest bardzo równy, ma dobrą produkcję, wysoki poziom tekstów, przemyślane riffy i aranżacje orkiestralne.
Grave Digger stanął na wysokości zadania i nagrał bardzo dobrą płytę będącą idealnym wstępem do „średniowiecznej trylogii”. Ale o tym już kiedy indziej napiszę!
Edit: Słuchając Tunes Of Wacken, gdzie grał już Becker, pomyliłem basistów. Więc jak słusznie zauważył "Gość" na Tunes Of War nie grał Jens, tylko basista Tomi Göttlich (w zespole 1991 - 1997). Nawet Ivanhoe się myli
Errare humanum est
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Pią 16:21, 06 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kati
|
|
Silver Tongue
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:37, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
Oooo, sto lat tego nie słuchałam!
Oto macie pierwszy przypadek, że dział "recenzje" rzeczywiście działa. Już moje uszy wypełnia jękliwy zew kobzy wspartej o mocne tło gitarowo-perkusyjne.
Tak, to faktycznie bardzo udany album, którym niejako GD wdarli się jeszcze mocniej i jeszcze większe piętno odcisnęli na scenie heavymetalowej. W tamtych czasach, zanim nastąpił istny zalew concept-albumów o tematyce historycznej, było to coś naprawdę oryginalnego, nowego.
Dodając jeszcze pionierski(e) - jak na tamte czasy - teledysk(i).... (bo są 2 podobne do siebie: The Dark Of The Sun i Rebellion).
Myślę, że surowy z natury GD jak i surowa Szkocja to świetne połączenie!
Do zalet wymienionych przez Ivanhoe dorzuciłabym jeszcze niesamowitą, przy takiej surowości, chwytliwość. Od razu chce się nucić! No i solówka na kobzie wymiata jak tornado [ @A.]
Chociaż z tymi przemyślanymi riffami, to trochę pojechałeś... Ale OK, rozumiem o co chodzi, faktycznie, np. niektóre solówki brzmią naprawdę nieźle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ivanhoe
|
|
Know The Difference
Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sprzed monitora Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:52, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
O proszę, moja recenzja się przydała Widzę, że na tym forum niektórzy mają pojęcie o muzyce. Może [b]Kati]/b] też napiszesz jakąś reckę. Chętnie poczytam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kati
|
|
Silver Tongue
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:30, 17 Gru 2005 Temat postu: |
|
myślę nad tym... ale nie wiem o czym by tu napisać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Gość
|
|
|
Wysłany: Czw 21:09, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
Becker na basie na Tunes Of War ???
nie ośmieszaj sie
|
|
Powrót do góry |
|
Ivan
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:38, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
Racja, powaliło mi się. Na Tunes grał przecież Tomi Göttlich! Becker pojawi sie jeden album później!
|
|
Powrót do góry |
|
Agnes
|
|
Black Diamond
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 14:21, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
jak dobrze jest znowu Tunes of War posłuchać dzieki tej recenzji
no i uwielbiam Rebellion!
The clans are marching `gainst the law
Bagpipers play the tunes of war
Death or glory i will find
Rebellion on my mind!
cud miód i orzeszki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|